Tokyo Mew Mew

Wysłany: Pon 20:14, 17 Mar 2008

- Może w wodzie ogłuchła - powiedziała Tysiulek13.
Pani ciemności stanęła przed ogromną jaskinią i pogładziła jej ścianę. Po chwili dziewczyny zauważyły, że kreśli palcem jakieś znaki. Wreszcie weszła do środka i znikła w ciemnościach.

Wysłany: Wto 11:57, 18 Mar 2008

"Coraz mniej mi się to podoba" rzuciła w nią kulą ognia, ale ta ani drgnęła "O co tutaj chodzi"
-Rozumiesz coś z tego Tysiulek?

Wysłany: Wto 15:35, 18 Mar 2008

- Rozumiem, że nie rozumiem - odparła Tysiulek. - Czy też zauważyłaś, że wygląda i zachowuje się, jakby była starsza?

Wysłany: Wto 17:23, 18 Mar 2008

-Zachowuje się jak by upadek jej coś z mózgiem zrobił.- przyjrzała się bardziej-Ale może masz rację-"Dziwna jakaś jest"-Hej ty głupia tam, co ty tutaj robisz?-"Nie rusza się, jest zupełnie inna niż gdy walczyłyśmy ostatnio"

Wysłany: Wto 21:10, 18 Mar 2008

- Może to nie ona? - Tysiulek bacznie przyglądała się swojemu wrogowi. - Znaczy, klon?

Wysłany: Śro 9:05, 19 Mar 2008

-Po co by tu klona wysyłała, idziemy się jaj przyjrzeć.

Wysłany: Śro 17:39, 19 Mar 2008

Wyruszyły więc. Kłopoty zaczęły się, gdy doszły do rozgałęzienia korytarzy.

Wysłany: Śro 18:55, 19 Mar 2008

-Rozdzielenie się jest niebezpieczne ale...-westchnęła-musimy to zrobić. Powinnyśmy zaznaczyć drogę, którą idziemy. Którędy chcesz iść?

Wysłany: Śro 20:08, 19 Mar 2008

- W lewo - odparła Tysiulek i wyczarowała sobie sznurek, żeby oznaczać drogę.

Wysłany: Śro 20:45, 19 Mar 2008

-To ja pójdę w prawo- wybrała ciekawszy sposób zaznaczania sobie drogi, wyczarowała świecącą na czerwono niebieską (?!) farbę, którą znaczyła sobie drogę. Tunel był długi, gdy zmęczyła sobie nogi zaczęła lecieć "O co w tym wszystkim chodzi" nie mogła pozbyć się myśli, że coś tu jest nie tak.

Wysłany: Śro 21:03, 19 Mar 2008

Tysiulek szła już długo, gdy ją zobaczyła. Pani ciemności stała na środku wielkiej sali i wyglądała, jakby na kogoś czekała.
- Po co tu stoisz? - zapytała dziewczyna.
- Czekam na kogoś - odparła tamta.
- Znowu chcesz się dobrać do Offtopu?!
- Nie zależy mi już na tej głupiej planecie. Znalazłam kogoś, na kim mi NAPRAWDĘ zależy... I myślę, że jemu zależy na mnie.

Wysłany: Czw 9:40, 20 Mar 2008

Młoda leciała już, jak się jej wydawało, wieczność "O co tu chodzi, co jej jest i co ona tu robi"
-JEST TU KTOŚ?- odpowiedziała jej głucha cisza. "Dlaczego wcześniej nie zauważyliśmy tej jaskini" stawało się coraz ciemniej, farba już nie wystarczyła by oświecić drogę. Musiała wyczarować kulę ognia "Zaczyna mnie to wkurzać, mam nadzieję, że Tysiulkowi lepiej idzie." Doleciała do rozwidlenia dróg
-I co teraz?!

Wysłany: Czw 10:23, 20 Mar 2008

Tysiulek tymczasem robiła przesłuchanie pani ciemności.
- Kto to jest?
- Jesteś głupia, jak myślisz, że ci powiem.
- W takim razie jestem głupia. Kto to jest?!
- Przekonasz się sama.
Faktycznie dziewczyna miała się wkrótce przekonać. I bynajmniej nie była to miła wiadomość. Do sali właśnie wchodziła miłość pani ciemności.

Wysłany: Czw 11:00, 20 Mar 2008

-Którą drogę wybrać-Młoda strasznie się denerwowała-Skręcę w lewo, będę bliżej Tysiulka-"O co tu chodzi"

Wysłany: Czw 11:03, 20 Mar 2008

Tysiulek stała chwilę jak słup, nie wiedząc, dokąd uciekać. Kochaś ich wroga najwyraźniej przyprowadził ze sobą całą armię. Wreszcie pobiegła przed siebie pierwszym korytarzem z brzegu, gdzie zderzyła się z Młodą.