Forum Tokyo Mew Mew Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Tokyo Mew Mew
Forum na temat Tokyo Mew Mew! Kazdy zainteresowany mile widziany!
 Niekończąca Się Opowieść Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Młoda
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 4120 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: czy ja wiem
PostWysłany: Wto 12:03, 11 Mar 2008 Powrót do góry

Młoda próbowała rozwalić mur siłą wybuchu, ale był niewyobrarzalnie mocny. Hałas jednak był tak duży, że napastnicy weszli do celi. Uderzyła w nich kulą ognia ale dało to tylko trochę czasu. Zaczęła uciekać, ciemnym korytarzem, lecz męszczyźni byli tuż za nią.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tysiulek13
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 4369 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: z kuchni
PostWysłany: Wto 16:28, 11 Mar 2008 Powrót do góry

Tysiulek13 poszła za smokiem, domyślając się, że jest tam wyjście - i było. Niestety, było pilnie strzeżone. Strażnicy rzucili się na nią. Próbowała uciekać, ale mieli za dużą przewagę. Próbowała się uwolnić z pomocą swoich mocy, ale napastnicy wrzucili ją do poloneza i odwieźli na coś w rodzaju prymitywnego komisariatu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Młoda
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 4120 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: czy ja wiem
PostWysłany: Wto 16:43, 11 Mar 2008 Powrót do góry

Tymczasem Młoda uciekała ile sił w nogach. Za każdym razem jak myśleli że ją mają, posyłała im "płonącego całusa". Przed sobą ujrzała wyjście, już nie biegła, wręcz latała. Jakimś cudem udało jej się uciec do lasu.
-TYSIULEK, GDZIE JESTEŚ?! Gdzie się ona podziała, poszukam przy tej jaskini. -poszła, oświecając sobie drogę płomieniem, jednocześnie potykając się co kawałek, bo droga była krzywa a płomień niewielki ze zmęczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tysiulek13
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 4369 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: z kuchni
PostWysłany: Wto 18:21, 11 Mar 2008 Powrót do góry

A tysiulek13 została wprowadzona (właściwie wkopana) do czegoś przypominającego gabinet. Za biurkiem siedział człowiek w masce, który w innym języku objaśniał coś swoim podwładnym.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Młoda
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 4120 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: czy ja wiem
PostWysłany: Wto 19:05, 11 Mar 2008 Powrót do góry

Młoda po długiej podróży, a wydawało się tak blisko, doszła do jaskini. W ostatniej chwili zauważyła mężczyzn, strażników stojących koło wejścia do jaskini. "Co oni tu robią i gdzie jest Tysiulek?" Nagle przypomniała sobie o wynalazkach Pie, coś jak krótkofalówki. Próbowała się skontaktować z ich twórcą, ale nikt jej nie odpowiadał "To znak, że nie jesteśmy na offtopie, spróbuje nawiązać kontakt z Tysiulkiem" Jak pomyślała tak zrobiła...
Na offtopie rozpoczęły się poszukiwania zarówno dziewczyn jak i Quiche'a
-Co z nimi, gdzie oni są?- martwił się Pie- Musimy ich znaleźć, w przeciwnym razie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tysiulek13
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 4369 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: z kuchni
PostWysłany: Wto 19:09, 11 Mar 2008 Powrót do góry

Tysiulek13 była coraz bardziej zniecierpliwiona. Siedziała w poczekalni, najwyraźniej człowiek w masce i jego ludzie nie mogli się zdecydować, co z nią zrobić. Rozzłoszczona wpadła do gabinetu, ale wypchnięto ją z powrotem. POstanowiła więc podsłuchiwać...
- Tysiulek13, jedenaście lat...
A więc jednak mówią w ich języku!
- Jest jeszcze druga, Młoda. Schwytać natychmiast, żywą lub martwą, ale lepiej to drugie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Młoda
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 4120 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: czy ja wiem
PostWysłany: Wto 19:27, 11 Mar 2008 Powrót do góry

-Nie działa.- Młoda była wyraźnie zła. Strażnicy coś mówili, pomyślała, że może w ten sposób się czegoś dowie
-Mamy już jedną i tego zielonowłosego dziwoląga, były z nim problemy natury teleportacji. Tak czy inaczej musimy znaleźć tę drugą.
-Opis brązowe długie włosy...
"Zaraz, zaraz oni mówią o mnie, o Tysiulku i o... zaraz im dam tego dziwoląga"w Młodej wszystko się gotowało, lecz w ostatniej chwili się powstrzymała "tak głupia, podbiegnij do nich i daj im siebie jak na talerzu. Niedoczekanie! Może znajdę ich kwaterę, poczekam aż się ruszą"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tysiulek13
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 4369 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: z kuchni
PostWysłany: Wto 20:46, 11 Mar 2008 Powrót do góry

Konferencja się skończyła i Tysiulek13 juz miała odskoczyć od drzwi, ale została przytrzaśnięta.
- Podsłuchiwało się,co?! - wrzasnął jeden z mężczyzn i pociągnął ją do następnego pomieszczenia, które tez przypominało poczekalnię. Na krześle z kraja ktoś siedział.
- Quiche! - zawołała Tysiulek13 i chciała do niego podbiec, ale strażnik skutecznie jej to uniemożliwił. - Kim wy jesteście?! Czego od nas chcecie?!
- Tylko jednego: Offtopu.
- Co...? Jak to Offtopu...?
- Wielki Moderator jeszcze dziś przejmie władzę nad tą planetą.
- Bo ci pozwolę! - dziewczyna poraziła mężczyznę prądem i pobiegła do wyjścia. Quiche ruszył za nią.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Młoda
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 4120 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: czy ja wiem
PostWysłany: Wto 21:03, 11 Mar 2008 Powrót do góry

Nastąpiła w końcu zmiana strażników. Młoda niepostrzeżenie wskoczyła na dach ich poloneza. Droga była długa i bardzo niewygodna "Ciekawe czego oni od nas chcą" . Parę razy prawie spadła "Na filmach to wygląda tak łatwo", najgorzej było na zakrętach. Dotarli do jakiejś wioski "Co ja robie przecież latać mogę" w tym momencie wzbiła się w powietrze, prawie w ostatniej chwili, samochód zatrzymywał się. Przed wejściem do budynku stało dwóch uzbrojonych mężczyzn "Tylko tylu, ciekawe co oni w sobie mają". Oblatywała budynek w poszukiwaniu jakiegoś znaku "Chętnie wysadziłabym to w powietrze, ale tam w środku są...Widzie ich!"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tysiulek13
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 4369 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: z kuchni
PostWysłany: Wto 21:24, 11 Mar 2008 Powrót do góry

Tysiulek13 i Quiche latali po budynku jak koty z pęcherzem, bo nigdzie nie było schodów ani windy.
- Są tu gdzieś chociaż okna? - Tysiulek13 ledwo dyszała od biegania tam i z powrotem.
Były. A za oknami...
- Młoda! - Tysiulek celnym kopniakiem wybiła szybę i poleciała do Młodej, szczęśliwa ze spotkania. - Słuchaj, musimy szybko lecieć na Offtop, oni chcą przejąć nad nim władzę, o mało nas nie zamknęli, potem szukaliśmy wyjscia... Gdzie my w ogóle jesteśmy?!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Młoda
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 4120 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: czy ja wiem
PostWysłany: Śro 8:03, 12 Mar 2008 Powrót do góry

-Zauważyłam, że nie na Offtopie. Ale na Ziemi też nie bo ci ludzi jacyś dziwni są. Musimy jak najprędzej uciekać bo...-ale było już za późno. Mężczyźni zauważyli dziwne obiekty latające i zaczęli oddawać w ich kierunku szczały.
-NA DACH SZYBKO!!!
W tym samym czasie Pie zlokalizował zagubionych, postanowili iść tam ekipą ratunkową w składzie Pie, Taruto i KingKong. Fafi chciał iść, ale nie zabrali go dla jego bezpieczeństwa.
-To ruszajmy na ratunek!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tysiulek13
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 4369 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: z kuchni
PostWysłany: Śro 15:40, 12 Mar 2008 Powrót do góry

Tysiulek13, Młoda i Quiche dzielnie się bronili, ale przy takiej ilości wrogów nie mieli szans.
- Zauważyłaś, że w tym pokręconym świecie są sami mężczyźni? - zapytała Tysiulek13, kiedy znów siedzieli w pomieszczeniu-poczekalni, złapani.
- Wielki Moderator chce z wami mówić - usłyszeli i weszli do gabinetu. Człowiek w masce zdjął maskę. Quiche mało nie dostał ataku serca. Zza biurka patrzyła na nich...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Młoda
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 4120 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: czy ja wiem
PostWysłany: Śro 18:21, 12 Mar 2008 Powrót do góry

Jedyna w tym świecie kobieta. Miała wygląd jakiegoś dziwadła "Chyba uganiają się za nią z braku laku" Młoda uśmiechnęła się do swoich myśli, ale chyba miała coś w sobie, bo wszyscy mężczyźni w pomieszczeniu zaczęli się w nią wgapiać maślanym wzrokiem.
-I z czego się tak cieszysz!- jej głos brzmiał tak przerażająco że dziewczyny aż podskoczyły ze strachu. Quiche jednak pozostał niewzruszony.
-Quiche obudź się, co ci jest?-Młoda zaczęła potrząsać nim, powstrzymała ją dopiero Tysiulek waląc ją w głowę
-Głupia, nie usłyszy cię, jest pod władzą mojego uroku. A w ogóle za kogo się uważasz! Wiesz, że ruchem jednego palca mogę was zabić?!
-To ja się pytam za kogo ty się uważasz?! Po co nas tu ściągnęłaś?!- Młoda była wyraźnie wściekła, w jednej ręce zmaterializował jej się miecz w drugiej pojawił się płomień- Kim ty jesteś?!
-Myślisz, że pokonasz mnie takimi tanimi sztuczkami, haha-jej śmiech był równie przerażający jak mowa- Nie rozśmieszaj mnie
-KIM TY U DIABŁA JESTEŚ?! I CZEGO OD NAS CHCESZ?!- Młoda ledwo powstrzymywała się od ataku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tysiulek13
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 4369 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: z kuchni
PostWysłany: Śro 18:59, 12 Mar 2008 Powrót do góry

- Młoda, spokojnie! - zawołała Tysiulek13. - Jak będziesz tak wrzeszczeć, to nas zabije!
- Słuszne spostrzeżenie - powiedziała tamta. - Teraz zadam wam parę pytań, a wy będziecie odpowiadać.
- Strzelaj - powiedziała Tysiulek.
- Co łączy was, lub jedną z was, z chłopakiem, który przyszedł z wami?
- A co ci do tego?
- To ważne infomacje, których potrzebuję - rzekła kobieta przeszywającym głosem - I wy mi ich udzielicie.
- A jak nie, to co?
- Wtedy będę zmuszona się was pozbyć.
- Jeśli to zrobisz, nigdy nie odpowiemy ci na pytania.
Kobietę dosłownie zatkało. Najwyraźniej o tym nie pomyślała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Młoda
Profesjonalista
Profesjonalista



Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 4120 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: czy ja wiem
PostWysłany: Śro 19:08, 12 Mar 2008 Powrót do góry

"Głupa jakaś, pomyślała Młoda"
-Co mnie obchodzi spokój jakiejś głupiej baby, chcesz nas pozabijać, walcz ze mną. Ich zostaw w spokoju. Nie mam zamiaru słuchać jakiejś porąbanej baby, chcesz ze mnie wyciągnąć odpowiedzi, próbuj! Ciekawe jakie masz moce, że mi rozkazujesz, pytam się ostatni raz kim jesteś.
-Chyba oszalałaś jeżeli sądzisz, że ci powiem
-Mam wysadzić wszystko w powietrze?
-Zginiesz!
-Zobaczy się! Tysiulek, Quiche uciekajcie!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)