Tokyo Mew Mew

Debil i wygląda jak student, ma fioła na punkcie ochrony środowiska, na szczęście potem okazuje się kosmitą... co ta Ichi w nim widzi, zwłaszcza, że ma pod ręką fajniejszego kosmitę, który całuje znacznie lepiej? Confused

z jednej strony sie z toba zgadzam... Kishu jest przesliczny i milutki Smile

tez go lubie... ale aoyama nie jest znowu taki straszny... owszem czasem przesadza z ta ochrona środowiska ale nie jest tak źle... Smile

mojej mamie o wiele bardziej podoba sie aoyama i ryo niz kishu.... nie wie co mowi... Kishu jest super!!! tylko dlaczego na końcu anime on sobie tak po prostu odlatuje... bez pozegnania??!!

no ale mam na kompie strone ze smiercia Quiche'a wiec to chyba nie tak... a aoyama to debil i tyle, moja mama mowi ze wyglada tak jak ten student ktory traktuje jej wyklady jak okazje do odespania calonocnego pijanstwa. wyjatkowo sie z nia zgadzam. widzialam kiedys fanarta, Quiche mowi do Ichi taki wierszyk "chodz z nami, chodz razem z nami, masz topor, lancuch i miecz. tam student lezy pod drzwiami- kopa mu i precz." a aoyama przypomina mi bohatera programu "wysmiac i ponizyc".

Aoyama to debil ale posiada własną przemiane...XD

-Oto przemiana Masayi Aoyamy czyli Blue Knight

-Blue Knight

-Przemiana

I tak go nie lubie...XD

No tak, jako Blue Knight jest calkiem przystojny(takie dlugie, jasne wlosy... mmm... blekitne oczka...) ale to nie zmienia faktu, iz wyglada jak student!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/list]

Khajitt napisał:

No tak, jako Blue Knight jest calkiem przystojny(takie dlugie, jasne wlosy... mmm... blekitne oczka...) ale to nie zmienia faktu, iz wyglada jak student!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/list]

No wiem...XD

Jedyną zaletą Blue Knighta jest to, że jest estetyczny. Chętnie bym go sobie wypchała i postawiła w pokoju... Dlatego długie tortury nie są wskazane. Uszkodził by się. Evil or Very Mad

A jego głowa nieżle by wyglądała na szafce z łachami...

Khajitt napisał:

Jedyną zaletą Blue Knighta jest to, że jest estetyczny. Chętnie bym go sobie wypchała i postawiła w pokoju... Dlatego długie tortury nie są wskazane. Uszkodził by się. Evil or Very Mad

Dobre...

Hehehe.... Nabijasz sobie postów cytatami+jednym słowem? Wiesz, lepiej nie uszkadzać Aoyamy za bardzo. Nóż w serce i starczy. Głowa dla mnie.

Khajitt napisał:

Hehehe.... Nabijasz sobie postów cytatami+jednym słowem? Wiesz, lepiej nie uszkadzać Aoyamy za bardzo. Nóż w serce i starczy. Głowa dla mnie.

Nie nabijam...ale nie chce mi sie oisać nic dodac nic ująć...to dlatego...a tak dlaczego...dlaczego chcesz głowe...nie dasz jej jakiemus pieskowi... Twisted Evil

Nie cierpię psów, są śmierdzące i głupie, a jak byłam całkiem mała, to jeden pies mnie pogryzł... ciągle mam ślady... Crying or Very sad

A ta głowa jest estetyczna. Zakonserwowałabym ją i postawiła na szafce. Albo chociaż powiesiłabym skalp pod sufitem Twisted Evil

Khajitt napisał:

Nie cierpię psów, są śmierdzące i głupie, a jak byłam całkiem mała, to jeden pies mnie pogryzł... ciągle mam ślady... Crying or Very sad

Ja też nie cierpie psów...wole kotki...#^-^#

No! Więc po co karmić psa głową Aoyamy? Może lepiej upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu i zabić też Mikiego?

Khajitt napisał:

No! Więc po co karmić psa głową Aoyamy? Może lepiej upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu i zabić też Mikiego?

Dobra...no ale trzeba bedzie jej dać jakiegoś kotka...wtedy nie bedzie żałowała Mikiego...XD